Na scenie spotykają się trzy artystyczne temperamenty – Jeremiego Przybory, Magdy Umer i Mumio. Jest więc dowcipnie i bardzo zabawnie, ale też refleksyjnie i wzruszająco. Postaci ujmują wrażliwością i szczerością, a całość jest wspaniale wzbogacona muzycznie przez oryginalne trio muzyczne. Teksty Mistrza Jeremiego są przeplatane szalonymi improwizacjami spod znaku Mumio, do których jakże udaną kontrę stanowi kojąca postać Ciotki Mizerii w świetnym wykonaniu Magdy Umer.
Wszystko pięknie z dużym wdziękiem powiedziane i zaśpiewane. Teatralno – muzyczna konwencja okazuje się strzałem w dziesiątkę.
6.04.2024, godzina 19.00
Sala im. A. Wajdy, ul. Jana Pawła II 5
bilety w przedsprzedaży 120 zł (przedsprzedaż trwa do 1 lutego 2024, po tym terminie cena biletu wzrasta do 140 zł)
z Suwalską Kartą Mieszkańca >> bilety od 60 zł (Dokument upoważniający do zakupu biletu zniżkowego należy okazywać przed wejściem na wydarzenie.)
zamów transport door-to-door >>
Pomimo dużej dynamiki i różnorodności, jest w spektaklu wewnętrzna harmonia i porządek, jakaś lekkość i radość. Może dlatego, że wzajemna sympatia artystów ma miejsce również poza sceną. Publiczność szaleje.
Zapraszamy serdecznie! Tego nie wolno przegapić !!

Obsada:
Magda Umer
„Kino-teatr Mumio” w składzie:
Jadwiga Basińska,
Darek Basiński
Jacek Borusiński
Muzycy:
Stanisław Szczyciński – fortepian
Maciej Szczyciński – kontrabas
Szymon Linette – perkusja






fot. Dorota Awiorko
Magda Umer i Mumio udowadniają, że teksty Jeremiego Przybory są poza czasem. Nie ma to żadnego znaczenia, że mają już kilkadziesiąt lat.
Artur Andrus
Interpretacja powoduje, że śmieszą tak, jakby powstały dzisiaj. Tylko, że są o wiele lepsze od tych, które dzisiaj powstają. Magda i Mumio są z tych tekstów. Wychodzi na to, że nawet jeśli ktoś inny ich urodził, to wymyślił ich Jeremi Przybora.
Spektakl „Przybora na 102”widziałam tylko dwa razy w Teatrze Roma (fragmenty) i w Och-Teatrze. Piszę ”tylko”, bo gdybym była trochę młodsza i bardziej mobilna, to jeździłabym za nimi ,czyli za MUMIO i
Magda Czapińska
Magdą Umer, po całej Polsce jako tak zwana gruppies, żeby jeszcze raz spotkać się z dobroduszną i życiowo doświadczoną Ciotką Mizerią i jej
skołowanymi krewnymi i znajomymi, którzy szukają u niej rady i pocieszenia. Mogłoby się wydawać, że liryczna Magda Umer i niedefiniowalny w swoim szaleństwie MUMIO, to dwie planety krążące po odrębnych orbitach i nigdy się nie spotkają . Nic bardziej mylnego. Oni są dla siebie stworzeni i zamieszkują w tej samej galaktyce. Mają swój własny język, którego nauczyli się od Mistrza Jeremiego
Przybory i którym posługują się z nadzwyczajnym wdziękiem i finezją. Ja się w ich świecie czuję cudownie i bezpiecznie. Dużo lepiej niż w otaczającym nas coraz bardziej realu. Dla kogoś, kto się wychował
na Kabarecie Starszych Panów to prawdziwa uczta i wielka rozkosz. Dla tych, których ta przyjemność ominęła – wielkie odkrycie! Może to niezbyt skromne, ale chciałabym na ten niezwykły spektakl zaprosić
słowami mojej piosenki :”Gościu znużony, gościu znudzony, jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony, zajrzyj tam do nich. Koniecznie!”.
Tylko gdzie…? Gdybyż mieli jakiś stały adres…Rozmarzyłam się trochę na koniec
Uczestnictwo w wydarzeniu jest równoznaczne z akceptacją